Pierwsze winobranie

Nareszcie nadszedł oczekiwany moment, po cotygodniowych pomiarach cukru stwierdziłem, że już czas na WINOBRANIE. Trafiliśmy na idealną pogodę około 10 stopni, lekkie zachmurzenie, ale ważne, że nie pada. Ekipa zwarta i gotowa:

Ściągamy siatkę:

I wszystko gotowe do zbierania:

Ekipa zabiera się do pracy:

I już po chwili pełne wiadra:

Selekcja gron przy zbiorze:

I wszystko ląduje do pojemników fermentacyjnych:

Oczywiście ja z największymi okazami z winnicy:

Grono Dornfelder 1,2 kg przy pierwszym owocowaniu, 2 letni krzew!

Wybarwianie gron

        Wyjątkowe upały jakie nawiedziły nasz kraj to dla winorośli idealne warunki do dojrzewania. Początkiem sierpnia zaczęły się wybarwiać pierwsze grona:




Każdego dnia widać postępy w wybarwianiu, widzą to również szpaki dlatego rozłożone zostały siatki ochronne:

 

Końcem sierpnia można zacząć próbować pierwsze winogrona z młodych odmian przerobowych. Bardzo smaczna jest już Kordianka:

Około 30% z wszystkich odmian to przerobowy Regent, z którego planowane jest pierwsze wino:

Widać również znaczące różnice w odmianach VV:

Pinot Noir

Pinot Noir Precoce rośnie koło PN, ale niczym nie przypomina swojego rodzica. PNP jest również największy ulubieńcem os i szerszeni, walka z tym szkodnikiem jest niezwykle trudna, a straty mogą być ogromne:

Lato

     Kwitnienie przebiegło poprawnie, grona zawiązały się bardzo dobrze. Latoraśla nie pilnowane rosną w dowolnych kierunkach dla tego każdorazowa wizyta na winnicy wiąże się z przycinaniem, kierowaniem 2 metrowych przyrostów w odpowiednie miejsca na rusztowania.

Czerwiec:

Lipiec:

Po miesięcznej nieobecności:

 W tym roku rondo/regent obciążenie krzewów zostało zwiększono 2 krotnie (w stosunku do roku poprzedniego)

 Na nowej parceli 2 letnie krzewy odmian VV nie odbiegają od pozostałych.

Szykuje się również pierwsze owocowanie odmian deserowych.

Wiosna 2015 w pełni

               Po dłuższej nieobecności związanej z wyjazdem służbowym :) winniczka została pod opieką rodzinki. Standardowe prace usunięcia chwastów oraz "rozmowy" z młodymi latoroślami dopilnowali najbliżsi. Oczywiście latorośle puściły gdzie się da i pierwszy weekend po powrocie trzeba było zrobić mały porządek.

               Kondycja winnicy jest w bardzo dobrym stanie, brak uszkodzeń spowodowanych mrozem, brak objaw chorób - przynajmniej na tym etapie. Pąki ładnie puściły latorośle, kwiatostany zaczynają się pięknie rozwijać.

Wiosenne przygotowania

       Pogoda sprzyja wiosennym porządkom. To okres w którym szczególnie początkujący winogrodnicy mają sporo pracy. Sadzenie sadzonek, dosadzanie, ukorzenianie, przygotowanie działki itp. Po kilku dniach walki udało się zrobić porządek, sadzonki odkopane, posypano niezbędnymi nawozami i udało się ułożyć maty:

    Nowa działka już gotowa, zamontowano naciągi, od strony sąsiada dla zabezpieczenia przed niepożądanymi opryskami zamontowałem folie - zobaczymy czy wytrzyma :)

   Wszystko przywiązane, pogoda sprzyja ponad 15 stopni oprysk myjący siarkoalkoholem wykonany, czekamy aż pąki zaczną poszczać:

Cięcie zimowe 2015

      Piękna pogoda sprzyja cięciu. Biorąc pod uwagę aktualną zimę zabrałem się za to o jakiś miesiąc za późno - pojawiło się płakanie łozy. Zarówno kształtujące się pnie oraz łozy na owocowanie w bardzo dobrej kondycji. W tym roku krzewy powinny już obficie owocować. Nie ograniczamy się jedynie do gron kontrolnych :)

   W większości krzewów stosuje formę cięcia zbliżoną do "guyota" jednoramiennego. Jedna łoza na owocowanie, dodatkowo jeden, dwa  czopki zastępcze z których w przyszłym roku będę formował krzew. Jeszcze troszkę asekuracyjne zostawiam 2,3 pąki na czopkach natomiast na  łozach ok 8 (w pełni zagospodarowując przestrzeń między krzewami)

Młode sadzonki czekają na swoją kolej:

Pąki jeszcze uśpione, ale trzeba być czujnym bo pewnie w tym roku wszystko ruszy wcześniej: